GRAPEFRUIT
Możemy od biedy zapisać grejpfrut (czasem nasza swoboda nieortograficznie posuwa się aż do grejfrut, tak w końcu wymawiamy), ale czujemy, że to dziwnie z tym p, a i tak nie w porządku, bo temu egzotycznemu owocowi winniśmy egzotyczniejszą pisownię.
I wtedy musimy już iść na całego, bez żadnych udogodnień, i całą formę oryginalną grapefruit dać, co z kolei utrudnia nam odmianę. Zależy, co nam będzie bardziej smakowało: grejpfrut czy grapefruit.
Jerzy Bralczyk