Komunalnych kierował sprawę do sądu. A ten "z automatu" zwykle orzekał eksmisję bez przyznania prawa do lokalu socjalnego. <q>- Nie jesteśmy instytucją charytatywną</> - mówi Roman Burdecki z wolskiego ZBK. <q>- Choć nie od razu kierujemy się suchą literą prawa. Najpierw jesteśmy ludźmi, potem urzędnikami. W miarę możliwości próbujemy znaleźć jakieś wyjście, często rozkładamy spłatę zadłużenia na raty. W ub. roku w sądzie toczyło się 2226 postępowań eksmisyjnych w gminie Centrum. Zaległości czynszowych dotyczyło ponad cztery piąte spraw. - A w kolejce oczekujących na mieszkanie komunalne stoi ok. 5 tys. rodzin gotowych płacić</> - argumentuje Burdecki. Dłuższa była droga do eksmisji z lokalu spółdzielczego. Zadłużony lokator