Typ tekstu: Książka
Autor: Ddobraczyński Jan
Tytuł: Święty miecz
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
rzecz oczywista.
Gdyby mu kto inny dał podobną obietnicę, uważałby to za kpiny. O bezpieczeństwie
okrętów na morzu decyduje tylko Neptun. Ale człowiek, który był jego więźniem,
miał w głosie dziwną pewność. Juliusz patrzył na stojących kołem ludzi. Nagle
tupnął nogą. Rozpędził ich groźnym "precz!" Zwymyślał Kapitona:
- Czemu stoisz jak kołek! Zabierz stąd więźnia!
Kazał mu odejść pod drugą burtę. Żołnierz pociągnął Pawła za łańcuch... Apostoł
wstał
- Proszę cię - powiedział raz jeszcze.
Juliusz odwrócił się niechętnie. Ale wepchnął miecz do pochwy. Trzymając w
ręku pochodnię, pochylił się nad leżącym. Krew wciąż płynęła, zalewając głowę
leżącego człowieka. Ale ranny oddychał. Juliusz odwrócił
rzecz oczywista. <br>Gdyby mu kto inny dał podobną obietnicę, uważałby to za kpiny. O bezpieczeństwie <br>okrętów na morzu decyduje tylko Neptun. Ale człowiek, który był jego więźniem, <br>miał w głosie dziwną pewność. Juliusz patrzył na stojących kołem ludzi. Nagle <br>tupnął nogą. Rozpędził ich groźnym "precz!" Zwymyślał Kapitona:<br> - Czemu stoisz jak kołek! Zabierz stąd więźnia!<br> Kazał mu odejść pod drugą burtę. Żołnierz pociągnął Pawła za łańcuch... Apostoł <br>wstał<br> - Proszę cię - powiedział raz jeszcze.<br> Juliusz odwrócił się niechętnie. Ale wepchnął miecz do pochwy. Trzymając w <br>ręku pochodnię, pochylił się nad leżącym. Krew wciąż płynęła, zalewając głowę <br>leżącego człowieka. Ale ranny oddychał. Juliusz odwrócił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego