komunikacji między Polską a Zachodem bardzo wyraźnie to pokazuje. Nie umieliśmy przedstawić naszej wizji Europy, nie potrafiliśmy stworzyć takiej instytucji - oczywiście na polską skalę - jak np. Fundacja Humboldta. Żeby przedstawiciele przyszłej elity europejskiej przyjeżdżali do Polski i poznawali kraj. Ważne jest to, żeby nasze racje wyrażać w nowoczesnym języku, żeby przekładać nasze doświadczenia na język naszych partnerów na Zachodzie i na świecie. To się dzieje, ale ciągle na zbyt małą skalę. I tymi tłumaczami byli raczej cudzoziemcy. Zaplecze intelektualne polityki jest niezwykle ważne, zagraniczna polityka kulturalna również. To także widać, gdy porównujemy Polskę z Ameryką czy Niemcami.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Co jeszcze należałoby zrobić