Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
już wrócisz...
- Nie wiem, czy wrócę.
- Więc kiedy nie wrócisz i zostaniesz tam, a moje listy będą się błąkać po niezmiernym oceanie, dopóki szczęśliwy wiatr nie zaniesie ich do ciebie, nie położy na twoim stole, żebyś mogła wziąć rzeźbiony nóż do przecinania kopert, otworzyć, przeczytać...
- Umarli nie czytają listów.
- Ale emigranci czytają, powiedziałbym nawet, namiętnie.
Każde słowo przesłane z ojczyzny jest im niewypowiedzianie drogie, każdy kawałek ojczyzny godzien zainteresowania. Czy nie z powodu wiecznej nostalgii zajęli się twoim losem? - Zdrajco, nie jestem dla nikogo kawałkiem ojczyzny.
- Nie, masz rację, dla mnie jesteś całą ojczyzną, ale tylko dla mnie.
Nie zapytałeś i
już wrócisz...<br>- Nie wiem, czy wrócę.<br>- Więc kiedy nie wrócisz i zostaniesz tam, a moje listy będą się błąkać po niezmiernym oceanie, dopóki szczęśliwy wiatr nie zaniesie ich do ciebie, nie położy na &lt;page nr=89&gt; twoim stole, żebyś mogła wziąć rzeźbiony nóż do przecinania kopert, otworzyć, przeczytać...<br>- Umarli nie czytają listów.<br>- Ale emigranci czytają, powiedziałbym nawet, namiętnie.<br>Każde słowo przesłane z ojczyzny jest im niewypowiedzianie drogie, każdy kawałek ojczyzny godzien zainteresowania. Czy nie z powodu wiecznej nostalgii zajęli się twoim losem? - Zdrajco, nie jestem dla nikogo kawałkiem ojczyzny.<br>- Nie, masz rację, dla mnie jesteś całą ojczyzną, ale tylko dla mnie.<br>Nie zapytałeś i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego