Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
rację Sewerynowi, który po śmierci matki jest jedynym spadkobiercą. Roman i Anna złożyli apelację.

- To bez sensu - mówi Seweryn. - Przecież ojciec ich formalnie nie wydziedziczył, więc mają prawo do tzw. zachówku, który wynosi 20 proc. spadku. Ale dopóki sąd nie uzna ważności testamentu, nikt niczego nie odzyska.

Formuła testamentu jest enigmatyczna. Roman Cezar Heinzel zapisał żonie: "prawo do dziedziczenia i dysponowania w całości wszelkimi dobrami, majątkiem i ewentualnymi spadkami, które za życia nie były lub nie mogły być mu znane, ujawnione lub były niesłusznie zagarnięte, wywłaszczone lub wyłudzone". Ile tego jest, nikt nie wie. Pałac przy Piotrkowskiej 104 sąd przyznał na
rację Sewerynowi, który po śmierci matki jest jedynym spadkobiercą. Roman i Anna złożyli apelację.<br><br>- To bez sensu - mówi Seweryn. - Przecież ojciec ich formalnie nie wydziedziczył, więc mają prawo do tzw. zachówku, który wynosi 20 proc. spadku. Ale dopóki sąd nie uzna ważności testamentu, nikt niczego nie odzyska.<br><br>Formuła testamentu jest enigmatyczna. Roman Cezar Heinzel zapisał żonie: "prawo do dziedziczenia i dysponowania w całości wszelkimi dobrami, majątkiem i ewentualnymi spadkami, które za życia nie były lub nie mogły być mu znane, ujawnione lub były niesłusznie zagarnięte, wywłaszczone lub wyłudzone". Ile tego jest, nikt nie wie. Pałac przy Piotrkowskiej 104 sąd przyznał na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego