odwołany, jeżeli wniosek poprze co najmniej 24 z nich, na razie podpisało się 14.<br>&lt;au&gt;M.F.&lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;DZIEŃ NA ŚWIECIE&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Czy &lt;name type="person"&gt;Condoleezza Rice&lt;/&gt; będzie przesłuchiwana&lt;/&gt;<br><br>&lt;name type="place"&gt;Biały Dom&lt;/&gt; usiłował znaleźć wczoraj sposób na zaspokojenie żądań specjalnej komisji &lt;name type="org"&gt;Kongresu&lt;/&gt;, badającej wydarzenia z 11 września 2001 r., która chce przesłuchać doradczynię prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego &lt;name type="person"&gt;Condoleezzę Rice&lt;/&gt;. Komisja chce przesłuchać panią &lt;name type="person"&gt;Rice&lt;/&gt; publicznie. Nalegają na to demokraci, zwłaszcza że były współpracownik prezydenta &lt;name type="person"&gt;George'a W. Busha&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Richard Clark&lt;/&gt; oskarżył go o opieszałość wobec zagrożenia ze strony &lt;name type="org"&gt;al-Qaidy&lt;/&gt;. &lt;name type="place"&gt;Biały Dom&lt;/&gt; uważa, że doradca prezydenta z zasady nie powinien być przesłuchiwany publicznie.<br>&lt;au&gt;(Reuters)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Fałszywy alarm w &lt;name type="place"&gt;Brukseli