Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
i gospodarką" ("Rzeczpospolita", nr 148
z 1999 r.). Te same argumenty Aleksander Hall przypomniał w Sejmie,
dodając jeszcze jeden, wart mniej więcej tyle samo co poprzednie, gdy
mówił, że "ta ustawa nie dokonuje wyraźnego rozróżnienia pomiędzy wieloma
Polakami, którzy przez tę partię [PZPR] się przewinęli, byli wśród nich
zwyczajni zdrajcy, oportuniści i byli ludzie, którzy nie wyobrażali sobie
innego życia, innego państwa niż PRL". Decydując się na demonstracyjne
działanie wbrew podstawowej racji prawicy, lider Stronnictwa
Konserwatywno-Ludowego (a znaczna część posłów SKL także złamała
dyscyplinę klubową, świadomie nie uczestnicząc w głosowaniu) wysyła sygnał
w kierunku Unii Wolności. Oznacza to, biorąc pod
i gospodarką" ("Rzeczpospolita", nr 148<br>z 1999 r.). Te same argumenty Aleksander Hall przypomniał w Sejmie,<br>dodając jeszcze jeden, wart mniej więcej tyle samo co poprzednie, gdy<br>mówił, że "ta ustawa nie dokonuje wyraźnego rozróżnienia pomiędzy wieloma<br>Polakami, którzy przez tę partię [PZPR] się przewinęli, byli wśród nich<br>zwyczajni zdrajcy, oportuniści i byli ludzie, którzy nie wyobrażali sobie<br>innego życia, innego państwa niż PRL". Decydując się na demonstracyjne<br>działanie wbrew podstawowej racji prawicy, lider Stronnictwa<br>Konserwatywno-Ludowego (a znaczna część posłów SKL także złamała<br>dyscyplinę klubową, świadomie nie uczestnicząc w głosowaniu) wysyła sygnał<br>w kierunku Unii Wolności. Oznacza to, biorąc pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego