Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
moje ukochane niedoszłe, które zginęły przez ciebie, Kafirze! Ja chciałem mieć dzieci! Mówię niesmacznie - trudno.
Ciska bombę na ziemię. Wszyscy rzucają się na ziemię wyjąc - wszyscy prócz Sajetana. Scurvy zanosi się od pisku dzikiego strachu. Bomba nie wybucha.
Hiper-Robociarz podnosi ją z ziemi i mówi
Kretyńskie plemię - to jest, wicie ino taki termos do herbaty.
Nalewa z bomby do pokrywki i pije
Ale w wojenny czas na bombę łatwo da się zmienić. To taki, wicie, symboliczny kawał w dawnym stylu - nudny jak cholera - aż gnaty z nudy trzeszczą. Cha, cha, cha! To dobrze, żeście się tak napietrali, bo my tych
moje ukochane niedoszłe, które zginęły przez ciebie, Kafirze! Ja chciałem mieć dzieci! Mówię niesmacznie - trudno.<br> Ciska bombę na ziemię. Wszyscy rzucają się na ziemię wyjąc - wszyscy prócz Sajetana. Scurvy zanosi się od pisku dzikiego strachu. Bomba nie wybucha.<br> Hiper-Robociarz podnosi ją z ziemi i mówi<br>Kretyńskie plemię - to jest, wicie ino taki termos do herbaty.<br> Nalewa z bomby do pokrywki i pije<br>Ale w wojenny czas na bombę łatwo da się zmienić. To taki, wicie, symboliczny kawał w dawnym stylu - nudny jak cholera - aż gnaty z nudy trzeszczą. Cha, cha, cha! To dobrze, żeście się tak napietrali, bo my tych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego