Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
skromna, przeciętnej urody kobieta, z ogromną przecież - jak na potrzeby osoby samotnej - kwotą pieniędzy? Czy odpowiedź na to pytanie wiąże się z miejscem jej ukrywania się? Gdzie się ukrywała? Czy i z kim podzieliła się tą fortuną? Czy za granicę nie uciekła tylko dlatego, że jej paszport został w porę zastrzeżony na wszystkich przejściach granicznych?
Bogumiła C. żyła skromnie w przeciętnym spółdzielczym mieszkaniu. Szczytem luksusu był dla niej zakup dobrego, średniej klasy auta produkcji zachodniej, które na wszelki wypadek parkowała dwie przecznice od Spółdzielni, żeby "nie kłuło w oczy". Ale auto to był wydatek rzędu trzydziestu tysięcy złotych, nie więcej. Gdzie
skromna, przeciętnej urody kobieta, z ogromną przecież - jak na potrzeby osoby samotnej - kwotą pieniędzy? Czy odpowiedź na to pytanie wiąże się z miejscem jej ukrywania się? Gdzie się ukrywała? Czy i z kim podzieliła się tą fortuną? Czy za granicę nie uciekła tylko dlatego, że jej paszport został w porę zastrzeżony na wszystkich przejściach granicznych?<br>Bogumiła C. żyła skromnie w przeciętnym spółdzielczym mieszkaniu. Szczytem luksusu był dla niej zakup dobrego, średniej klasy auta produkcji zachodniej, które na wszelki wypadek parkowała dwie przecznice od Spółdzielni, żeby "nie kłuło w oczy". Ale auto to był wydatek rzędu trzydziestu tysięcy złotych, nie więcej. Gdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego