ludzi na tamten świat. Nie praktykowano wszak ćwiartowania, palenia na stosie, obdzierania ze skóry, wbijania na pal, zakopywania żywcem, rwania rozżarzonymi obcęgami i innych wyszukanych sposobów odbierania życia w majestacie prawa i miłości bliźniego.<br>130 lat później zrezygnowano w Europie z ucinania głów. Dyskusja wokół roli sznura w wymiarze sprawiedliwości zataczała coraz szersze kręgi, a w Stanach Zjednoczonych rozważano, co jest bardziej humanitarną formą uśmiercania: krzesło elektryczne, trucizna w strzykawce czy komora gazowa - ta ostatnia nazbyt kojarząca się w Europie z metodami masowej zagłady z lat wojny.<br><br><tit1>Cena dożywocia</><br>Ci, którzy uważali, że cechą kary głównej nie jest męczenie człowieka, lecz zadośćuczynienie prawu, mogą