Co płazom uchodzi płazem?

Co płazom uchodzi płazem?
11.10.2011
11.10.2011
Dzień dobry!
Chciałem zapytać o płaza. Jak to się stało, że wyrażenia typu ujść płazem i płazować dały początek nazwie gromady zwierząt?
Z płazami to było tak. W poprzedniej, prasłowiańskiej, epoce językowej występował rdzeń czasownikowy *pelz-, który miał różne oboczności (alternacje samogłoskowe). W polszczyźnie był kontynuowany m.in. w formach pełzać, płozić, płazić. Od tych czasowników w wyniku tzw. derywacji paradygmatycznej powstały m.in. rzeczowniki: płaz, płaza, płoz, płoza, przy czym mogły one uzyskiwać różne znaczenia. W staropolszczyźnie płaz znaczył 'strona płaska, szeroka czego, nie kant, nie ostrze', później 'szeroka strona broni siecznej', por. np. „Wiele nas padło pod biczem i płazem, dziesięć zostało bez ludzkiego lica” (J. Słowacki). To znaczenie przetrwało w wyrażeniach uderzenie płazem 'cios, raz', przenośnie: ujść płazem, puścić płazem 'ujść bezkarnie, puścić bez szkody'. Nie zachowało się znaczenie płaz 'płaski kamień, płytka' (m.in. o głazach do układania bruku, brukowania ulic).
Przetrwał natomiast funkcjonujący również w staropolszczyźnie wyraz płaz 'zwierzę pełzające; zwierzę z gromady Amphibia', por. np. „Człowiek przełożony nad ziemią i wszystkiemi płazy, które się płazą po niej” (J. Wujek, Biblia).
A zatem: od tego samego czasownika powstały niezależne derywaty rzeczownikowe. Płaz 'szeroka, płaska strona czego' i płaz 'zwierzę pełzające' łączy wspólne pochodzenie, ale ich ewolucja znaczeniowa była autonomiczna.
Krystyna Długosz-Kurczabowa, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego