Jakby czy jak by, żeby czy że by?
Nie wiem, czy mój tok myślenia jest dobry, ale wydaje mi się, że w pierwszym przykładzie można wymienić jakby na jak gdyby – jednak nie mam przekonania co do łącznego zapisu. Co do drugiego przykładu mam jeszcze większe wątpliwości.
Pozdrawiam
Amator polszczyzny
25.04.2016
25.04.2016
Mam pytanie dotyczące dwóch przykładów pisowni cząstki by. - Nie wygląda to tak, jakby/ jak by się wydawało.
- Myślę, żeby/że by się na mnie pogniewała.
Nie wiem, czy mój tok myślenia jest dobry, ale wydaje mi się, że w pierwszym przykładzie można wymienić jakby na jak gdyby – jednak nie mam przekonania co do łącznego zapisu. Co do drugiego przykładu mam jeszcze większe wątpliwości.
Pozdrawiam
Amator polszczyzny
Żeby ustalić, który zapis jest poprawny: jakby czy jak by, żeby czy że by, trzeba się przede wszystkim odwołać do kwalifikacji gramatycznej wyrazów jak i że i rozstrzygnąć, czy są to spójniki czy zaimki – od tego uzależnia pisownię by słownik ortograficzny.
W pierwszym wypadku o takie rozstrzygnięcie bardzo trudno. Przykłady leksykograficzne są bardzo podobne zarówno wtedy, gdy słowniki umieszczają je w haśle jak charakteryzowanym jako spójnik, jak i wtedy, gdy mają reprezentować jak – zaimek względny. Jednoznacznych rozstrzygnięć nie daje też Narodowy Korpus Języka Polskiego: frekwencja ciągów jakby się wydawało i jak by się wydawało jest bardzo podobna (z nieznaczną przewagą na korzyść tego drugiego).
Co do drugiego zdania, o które Pan pyta, opowiadam się za pisownią rozłączną – z dwóch powodów.
Po pierwsze, pozwoli ona zachować jednoznaczny sens: Myślę, że by się na mnie pogniewała = ‘myślę, że stałoby się tak, że pogniewałaby się na mnie’ – w przeciwieństwie do wersji Myślę, żeby się na mnie pogniewała, która może również nieść znaczenie: ‘celem mojego myślenia jest to, żeby X się na mnie pogniewała’.
Po drugie, nie mam całkowitej pewności, czy w tym zdaniu rzeczywiście mamy do czynienia ze spójnikiem że, który by nakazywał pisownię rozłączną. Wiele naukowych opracowań językoznawczych rozróżnia jednostki leksykalne myśleć i myśleć_że. Jeśli przyjąć to rozróżnienie, można cząstkę że potraktować nie jak spójnik, tylko jak morfem leksykalny, co znosi konieczność łącznej pisowni.
W pierwszym wypadku o takie rozstrzygnięcie bardzo trudno. Przykłady leksykograficzne są bardzo podobne zarówno wtedy, gdy słowniki umieszczają je w haśle jak charakteryzowanym jako spójnik, jak i wtedy, gdy mają reprezentować jak – zaimek względny. Jednoznacznych rozstrzygnięć nie daje też Narodowy Korpus Języka Polskiego: frekwencja ciągów jakby się wydawało i jak by się wydawało jest bardzo podobna (z nieznaczną przewagą na korzyść tego drugiego).
Co do drugiego zdania, o które Pan pyta, opowiadam się za pisownią rozłączną – z dwóch powodów.
Po pierwsze, pozwoli ona zachować jednoznaczny sens: Myślę, że by się na mnie pogniewała = ‘myślę, że stałoby się tak, że pogniewałaby się na mnie’ – w przeciwieństwie do wersji Myślę, żeby się na mnie pogniewała, która może również nieść znaczenie: ‘celem mojego myślenia jest to, żeby X się na mnie pogniewała’.
Po drugie, nie mam całkowitej pewności, czy w tym zdaniu rzeczywiście mamy do czynienia ze spójnikiem że, który by nakazywał pisownię rozłączną. Wiele naukowych opracowań językoznawczych rozróżnia jednostki leksykalne myśleć i myśleć_że. Jeśli przyjąć to rozróżnienie, można cząstkę że potraktować nie jak spójnik, tylko jak morfem leksykalny, co znosi konieczność łącznej pisowni.
Agata Hącia
-
25.04.2016Chciałbym zauważyć, że WSO 2016 przynosi odpowiedzi na oba pytania Czytelnika (rozbudowane hasło jak by oraz nowe hasło że by ):
jak by (zaimek, np. Jak by to napisać? lub: Tak, jak by chciał. Jak by nie patrzeć, wychodzi na to samo. Jak by nie było, odwaliłeś kawał dobrej roboty).
Argumentem za pisownią rozłączną (pisownia łączna to zresztą bardzo częsty błąd w prasie) może też być zestawienie zdań z innymi zaimkami:
Nie tak trudne, jak by się mogło wydawać; Nietrudne, jak by się mogło wydawać. (= jak mogłoby się wydawać)
Nie tam, gdzie by można podejrzewać. (= gdzie można by podejrzewać)
Nie wtedy, kiedy by należało odczytać inaczej. (= kiedy należałoby odczytać inaczej)
że by (tryb przypuszczający, np. Domyślam się, że by się ucieszyła.)
Łączę serdeczne pozdrowienia
Michał Gniazdowski