LaTeX
jak należy odmieniać LaTeX? I jak wymawiać?
Z poważaniem
Anna K.
15.03.2017
15.03.2017
Szanowni Państwo,jak należy odmieniać LaTeX? I jak wymawiać?
Z poważaniem
Anna K.
Nazwa LaTeX (‘oprogramowanie do zautomatyzowanego składu tekstu’) jest nietypowa dla polszczyzny, gdyż małe zawiera w środku i na końcu wielkie litery. Jej pierwszy człon (La) jest skrótem nazwiska Lamport należącego do wynalazcy oprogramowania. Drugi element (TeX) pochodzi od greckiego słowa τέχνη (tekhne), obecnego też w słowie technika.
Ani odmiana, ani wymowa tego słowa w polszczyźnie nie została skodyfikowana. Można je wymawiać na dwa sposoby – jako [latech] lub jako [latex]. Za pierwszą wersją przemawia to, że końcowej literze odpowiada grecka głoska, którą w języku polskim oddaje się za pomocą [ch] (jak w słowie technika), za drugą – standardowa w polszczyźnie wymowa litery x.
Nazwa ta odmienia się tak jak inne wyrazy zakończone na x (np. Max, Pewex, Alex), jednak kłopoty stwarza jej zapis. Gdyby nie wielka litera na końcu, nie mielibyśmy wątpliwości –końcówkę przypadka dołączylibyśmy bezpośrednio do wyrazu w formie podstawowej (tak jak np. Alexa, Alexem itd.). Gdyby obecność końcowej majuskuły wynikała z tego, że mamy do czynienia ze skrótowcem, połączylibyśmy końcówki fleksyjne z wyrazem za pomocą łącznika (por. PAN-u, w PAN-ie, KOD-u, KOR-ze itd.). Tu jednak nie mamy do czynienia ze skrótowcem – w nich bowiem występują wyłącznie wielkie litery (np. PRL), a jeśli pojawiają się małe, to albo oznaczają one spójniki lub przyimki (np. PiS) albo odnoszą się do elementu ostatniej nazwy skrótowca (np. PKOl – ‘Polski Komitet Olimpijski’). Oprócz tego istnieją skrótowce pisane z wielką literą na początku: Torwar (‘Warszawski Tor Łyżwiarski’). Nie ma natomiast nazw złożonych z częściowo wielkich, częściowo małych liter – ani wśród skrótowców, ani wśród innych wyrazów.
Coraz więcej jednak takich nazw (zapożyczonych) pojawia się w naszym języku i musimy znaleźć sposób, by się nimi poprawnie posługiwać. Nazwę LaTeX potraktowałabym tak, jak się traktuje skrótowce, czyli dodawałabym końcówki przypadków po łączniku. Nawet takie rozstrzygnięcie jednak nie pozbawia nas kłopotów – jeśli bowiem zdecydujemy się na wymowę [latek], to w narzędniku pojawi się oboczność k:k’, co sprawi, że musielibyśmy zapisać LaTekiem (tak jak Jacques – z Jackiem). A zatem pełna odmiana wyglądałaby następująco:
M. LaTeX
D. LaTeX-a (ta forma przeważa w uzusie nad LaTex-u)
C. LaTeX-owi
B. = M. N. LaTekiem lub LaTeX-u (jeśli formę podstawową wymawiamy [latex])
M. (o) LaTeX-u lub LaTeksie (jeśli formę podstawową wymawiamy [latex]).
Swoją droga, to nie ma powodu, by nazwę oprogramowania zapisywać od wielkiej litery – nie jest to wszak nazwa własna. Nieuzasadniona jest też pisownia pozostałej części wyrazu – mieszana (częściowo wielkimi, częściowo małymi literami). Najchętniej pisałabym po prostu: latex, a zapis LaTeX pozostawiłabym dla sytuacji, w których obowiązuje wierność formie oryginalnej (np. na logotypach). Domyślam się jednak, że z tym nic nie da się już zrobić – ta, trzeba przyznać: dość dziwaczna, forma już weszła do polszczyzny, przynajmniej specjalistycznej.
Ani odmiana, ani wymowa tego słowa w polszczyźnie nie została skodyfikowana. Można je wymawiać na dwa sposoby – jako [latech] lub jako [latex]. Za pierwszą wersją przemawia to, że końcowej literze odpowiada grecka głoska, którą w języku polskim oddaje się za pomocą [ch] (jak w słowie technika), za drugą – standardowa w polszczyźnie wymowa litery x.
Nazwa ta odmienia się tak jak inne wyrazy zakończone na x (np. Max, Pewex, Alex), jednak kłopoty stwarza jej zapis. Gdyby nie wielka litera na końcu, nie mielibyśmy wątpliwości –końcówkę przypadka dołączylibyśmy bezpośrednio do wyrazu w formie podstawowej (tak jak np. Alexa, Alexem itd.). Gdyby obecność końcowej majuskuły wynikała z tego, że mamy do czynienia ze skrótowcem, połączylibyśmy końcówki fleksyjne z wyrazem za pomocą łącznika (por. PAN-u, w PAN-ie, KOD-u, KOR-ze itd.). Tu jednak nie mamy do czynienia ze skrótowcem – w nich bowiem występują wyłącznie wielkie litery (np. PRL), a jeśli pojawiają się małe, to albo oznaczają one spójniki lub przyimki (np. PiS) albo odnoszą się do elementu ostatniej nazwy skrótowca (np. PKOl – ‘Polski Komitet Olimpijski’). Oprócz tego istnieją skrótowce pisane z wielką literą na początku: Torwar (‘Warszawski Tor Łyżwiarski’). Nie ma natomiast nazw złożonych z częściowo wielkich, częściowo małych liter – ani wśród skrótowców, ani wśród innych wyrazów.
Coraz więcej jednak takich nazw (zapożyczonych) pojawia się w naszym języku i musimy znaleźć sposób, by się nimi poprawnie posługiwać. Nazwę LaTeX potraktowałabym tak, jak się traktuje skrótowce, czyli dodawałabym końcówki przypadków po łączniku. Nawet takie rozstrzygnięcie jednak nie pozbawia nas kłopotów – jeśli bowiem zdecydujemy się na wymowę [latek], to w narzędniku pojawi się oboczność k:k’, co sprawi, że musielibyśmy zapisać LaTekiem (tak jak Jacques – z Jackiem). A zatem pełna odmiana wyglądałaby następująco:
M. LaTeX
D. LaTeX-a (ta forma przeważa w uzusie nad LaTex-u)
C. LaTeX-owi
B. = M. N. LaTekiem lub LaTeX-u (jeśli formę podstawową wymawiamy [latex])
M. (o) LaTeX-u lub LaTeksie (jeśli formę podstawową wymawiamy [latex]).
Swoją droga, to nie ma powodu, by nazwę oprogramowania zapisywać od wielkiej litery – nie jest to wszak nazwa własna. Nieuzasadniona jest też pisownia pozostałej części wyrazu – mieszana (częściowo wielkimi, częściowo małymi literami). Najchętniej pisałabym po prostu: latex, a zapis LaTeX pozostawiłabym dla sytuacji, w których obowiązuje wierność formie oryginalnej (np. na logotypach). Domyślam się jednak, że z tym nic nie da się już zrobić – ta, trzeba przyznać: dość dziwaczna, forma już weszła do polszczyzny, przynajmniej specjalistycznej.
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski