Nietakt studenta
ostatnio byłem świadkiem sytuacji, w której student zwrócił się do pani profesor: Czy jest dziś na wydziale pani mąż?. Chodzi oczywiście o to, że mąż pani profesor również pracuje na uczelni. Wobec różnicy w hierarchii ja bym na jego miejscu zapytał neutralnie o pana profesora X. W moim odczuciu taka wypowiedź jak jego niejako eksponuje sytuację prywatną osoby wyżej usytuowanej, co odbieram jako nietaktowne. Ale może jestem przewrażliwiony, dlatego proszę o opinię.
Czytelnik
15.10.2016
15.10.2016
Szanowni Państwo,ostatnio byłem świadkiem sytuacji, w której student zwrócił się do pani profesor: Czy jest dziś na wydziale pani mąż?. Chodzi oczywiście o to, że mąż pani profesor również pracuje na uczelni. Wobec różnicy w hierarchii ja bym na jego miejscu zapytał neutralnie o pana profesora X. W moim odczuciu taka wypowiedź jak jego niejako eksponuje sytuację prywatną osoby wyżej usytuowanej, co odbieram jako nietaktowne. Ale może jestem przewrażliwiony, dlatego proszę o opinię.
Czytelnik
Ma Pan całkowitą rację – student zachował się niestosownie. Dla niego profesor X jest profesorem X, a nie mężem pani profesor X. Jako że rozmowa toczyła się na uczelni, a nie na gruncie prywatnym, on zaś występował w roli studenta, a nie przyjaciela rodziny, to nie powinien był wprowadzać kategorii rodzinnych do relacji z profesorem i jego małżonką.
Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski