Przecinek w wyrażeniach sfrazeologizowanych (cd.)

Przecinek w wyrażeniach sfrazeologizowanych (cd.)
12.01.2016
12.01.2016
Szanowni Państwo,
dziękuję za poradę Przecinek w wyrażeniach sfrazeologizowanych, ale mam dalsze wątpliwości. Nie rozumiem argumentacji co do przykładu (…) nie wiadomo czemu (…). W przykładzie Wiem, czemu to służyło też pojawia się rzeczony celownik, a zdanie jest niewątpliwie złożone.
Kolejna wątpliwość: skoro najlepiej jak się da, to czy, idąc dalej, także najlepiej jak potrafisz, najlepiej jak umiesz?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
Szanowny Panie,
dziękuję za zwrócenie uwagi na nieścisłość mojej odpowiedzi dotyczącej obecności (bądź nieobecności) przecinka w zdaniu (…) które nie wiadomo czemu miałyby służyć. Brak przecinka, który uznałam za naturalny, wynika nie tylko z formy C. zaimka co, lecz także z tego, że mamy tu do czynienia z wyrażeniem sfrazeologizowanym nie wiadomo czemu, będącym w cytowanym zdaniu składowym określnikiem czasownika: X miałby służyć – czemu? – nie wiadomo czemu. Odczuwam silną frazeologizację tego wyrażenia – stąd przedstawiona opinia interpunkcyjna.
Muszę się zgodzić jednak i z taką interpretacją, że przecinek przed czemu pozwoliłby przekazać podobną treść jak ta, o której piszę w akapicie wyżej. Wtedy jednak nacisk (także wymawianiowy, nie tylko logiczny) kładlibyśmy raczej na czasownik nie wiadomo – bo ciągu nie wiadomo, czemu nie interpretowalibyśmy jako sfrazeologizowany.
Zauważmy ponadto, że wersja z przecinkiem pozwala też na inną interpretację – taką oto, że zastanawiamy się nad przyczyną służenia; wtedy czemu znaczyłoby ‘dlaczego, z jakiego powodu’ (np. Oto pieski, które nie wiadomo, czemu miałyby służyć ludziom = ‘które miałyby służyć ludziom i nie wiadomo, dlaczego miałoby się to dziać’).
Myślę, że te różnice semantyczne, czasem subtelne, można by również wysłyszeć, odpowiadają im bowiem różnice intonacyjne.
Co do drugiego Pańskiego pytania, to mogę jedynie wyrazić opinię, że przykłady najlepiej jak potrafisz, najlepiej jak umiesz odczuwam jako sfrazeologizowane w o wiele mniejszym stopniu niż najlepiej jak się da – i z tego powodu uznałabym za możliwe i postawienie, i niepostawienie w nich przecinka. To moje odczucie wiąże się z formami czasownika: w przykładzie jak się da mamy bezosobowość wprowadzoną przez się i brak wymogów gramatycznych dotyczących czasownika, który poprzedzałby to wyrażenie (por. możliwe: zrobiłem to najlepiej jak się da; zaśpiewajcie najlepiej jak się da; będziemy się starać zrobić to najlepiej jak się da itd.). Takiej dowolności nie ma w przykładach podanych przez Pana – można je poprzedzić tylko czasownikami w 2 os. lp. trybu rozkazującego (np. zrób to najlepiej jak potrafisz, zaśpiewaj najlepiej jak umiesz).
Jak więc widać, kłopoty interpunkcyjne związane ze stosowaniem przecinka w wyrażeniach sfrazeologizowanych, frazeologizujących się i niesfrazeologizowanych czyhają na każdym kroku – i zgadzam się z opinią wyrażoną w poradzie, którą Pan przywołał w poprzednim liście, że należy tu zachować wstrzemięźliwość w wydawaniu kategorycznych sądów.

Z wyrazami szacunku
Agata Hącia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego