Rozpoczynanie zdań
Myślę, że wywód zawarty w poradzie https://sjp.pwn.pl/poradnia/szukaj/czy%20mo%C5%BCna%20zaczyna%C4%87%20zdanie%20od%20ale.html, to za daleko idące dywagacje na waszej stronie, tak jak i wiele innych dotyczących tematu.
Powyższe wskazuje, że można zacząć zdanie od dowolnego łącznika itd., co jest wprowadzaniem w błąd. Łącznik, jak sama nazwa wskazuje, służy do łączenia, zatem zaczynanie zdania od i wydaje się niedopuszczalne, bo po kropce i nie spełniałoby swojej funkcji. Przykład jest także nieadekwatny, ponieważ mówi o czynnościach mówionych, wywód: „Gdyby jednak kioskarz podał Panu gazetę zamiast zapałek, to Pańskie Ale ja poproszę zapałki byłoby jak najbardziej stosowne” jest jak najbardziej niestosowny, ponieważ w mowie nie ma dużych liter, a sytuacja wskazuje na problem przekazania informacji drogą mówioną, a nie pisaną gdyby nawet opisać tę sytuację to zaczęcie zdania od Ale wydaje się niedopuszczalne w związku z wizerunkiem takiego zdania, a po drugie w tekście są błędy.
Proszę skorygować tekst bo na stronie PWN to wstyd.
Nie ma reguły, która by mówiła, że nie można zaczynać zdań od spójników (wyrazy typu: a, ale, i są spójnikami, a nie łącznikami; nie istnieje taka część mowy jak łącznik). Przykład, który podał prof. Bańko w swej poradzie, jest jak najbardziej właściwy; przyznam, że nie rozumiem Pańskiego (Pani?) wywodu dotyczące „wizerunku zdania”. Prawdą jest, że „w mowie nie ma dużych liter” – w mowie w ogóle nie ma liter, lecz są głoski, ale ich obecność nie ma żadnego wpływu na możliwość rozpoczynania zdania od spójnika.
Nie zgodzę się także z Pańską (Pani?) sugestią, że wywód prof. Bańki był rozwlekły i bezładny – to, że tak go Pan (Pani?) odbiera, wywnioskowałam z tego, że nazwał go Pan (nazwała go Pani?) dywagacjami.