… ale podejrzewam, że tak

… ale podejrzewam, że tak
10.04.2015
10.04.2015
Czy w tym zdaniu powinien być jeszcze jakiś przecinek: „Niezbyt udana, ale podejrzewam że prawdziwa historia”?
Nietypowy przykład, charakterystyczny raczej dla polszczyzny mówionej, z jej zaburzonym porządkiem składniowym. Całostką składniową jest fraza niezbyt udana, ale prawdziwa, której interpunkcja nie sprawia kłopotów. Jej drugi człon można poprzedzić partykułą, która nie wymaga dodatkowego przecinka, np. niezbyt udana, ale przypuszczalnie prawdziwa. Słowa podejrzewam że są funkcjonalnym odpowiednikiem takiej partykuły i gdyby interpunkcję uzależnić od tak postrzeganej budowy zdania, to do przykładu podanego w pytaniu żadnego przecinka bym nie dopisał. Zasady polskiej interpunkcji nie są jednak oparte na składni dystrybucyjnej, lecz tradycyjnej, która zdanie dzieli dość mechanicznie na odcinki (tzw. zdania składowe) skupione wokół form finitywnych czasownika. Myślę więc, że bardziej w duchu interpunkcji polskiej będzie przecinek postawić: „Niezbyt udana, ale podejrzewam, że prawdziwa historia”.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego