h i ch
Moje pytanie dotyczy tego, czy obecnie poprawne jest wymawianie h i ch jako dwóch różnych głosek. W szkole uczyłam się, że nie ma już różnicy w wymowie h i ch. Jednak wydaje mi się, że h jest bardziej dźwięczne i odpowiada ukraińskiej głosce г, natomiast ch odpowiada głosce х. Ucząc się języków obcych, zaczęłam się interesować bardziej również językiem ojczystym, więc chciałabym poprawnie wymawiać wszystkie głoski.
Z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam!
9.12.2005
9.12.2005
Witam serdecznie!Moje pytanie dotyczy tego, czy obecnie poprawne jest wymawianie h i ch jako dwóch różnych głosek. W szkole uczyłam się, że nie ma już różnicy w wymowie h i ch. Jednak wydaje mi się, że h jest bardziej dźwięczne i odpowiada ukraińskiej głosce г, natomiast ch odpowiada głosce х. Ucząc się języków obcych, zaczęłam się interesować bardziej również językiem ojczystym, więc chciałabym poprawnie wymawiać wszystkie głoski.
Z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam!
Dziękuję za ciekawe pytanie, pochwalam dbałość o poprawną wymowę.
W szkole mówiono prawdę, choć może bez szczegółów. Różnica w wymowie ch i h występuje, ale już niepowszechnie, na tych obszarach, gdzie język polski styka się z sąsiednimi językami słowiańskimi, gdzie taka różnica występuje, to znaczy na pograniczu językowym polsko-czeskim, polsko-słowackim, polsko-ukraińskim, polsko-białoruskim. Większość Polaków wymawia bezdźwięczne [x], bez względu na pisownię. Potwierdzają to badania eksperymentalne. Niemal wszyscy Polacy wymawiają dźwięczne [γ] w grupach spółgłosek właściwych, np. (wypowiadane bez przerwy) dach domu [daγdomu] lub Bohdan [boγdan]. Powojenne przesiedlenia spowodowały, że kresowe cechy języka przeniesione zostały (wraz z posiadającymi je ludźmi) na tzw. ziemie odzyskane. Nie dziwi więc wymawianie dźwięcznego h w słowach bohater, honor, Holandia przez mieszkańców na przykład Pomorza Zachodniego.
Jest to zatem cecha regionalna, nabywana najczęściej podczas uczenia się języka, we wczesnej młodości. Z pewnością wykształceni lwowianie czy Ślązacy z Księstwa Cieszyńskiego, świadomi istoty regionalnych różnic fonetycznych, mogą je „lubić’’ lub nie zwracać na nie uwagi. Niemniej jednak, jeśli się jest „nie-Kresowiakiem’’, nie warto próbować uczyć się samemu, na siłę, cech nie swojego regionu. Wyuczone dźwięczne h brzmi sztucznie, jest oznaką językowego snobizmu.
Kazimierz Nitsch w Głosowni języka polskiego (cz. II, Kraków 1925, s. 8) słusznie pisał: „Odróżnianie h jako właściwość niepolska nie może być uważane za lepsze od nieodróżniania’’.
W szkole mówiono prawdę, choć może bez szczegółów. Różnica w wymowie ch i h występuje, ale już niepowszechnie, na tych obszarach, gdzie język polski styka się z sąsiednimi językami słowiańskimi, gdzie taka różnica występuje, to znaczy na pograniczu językowym polsko-czeskim, polsko-słowackim, polsko-ukraińskim, polsko-białoruskim. Większość Polaków wymawia bezdźwięczne [x], bez względu na pisownię. Potwierdzają to badania eksperymentalne. Niemal wszyscy Polacy wymawiają dźwięczne [γ] w grupach spółgłosek właściwych, np. (wypowiadane bez przerwy) dach domu [daγdomu] lub Bohdan [boγdan]. Powojenne przesiedlenia spowodowały, że kresowe cechy języka przeniesione zostały (wraz z posiadającymi je ludźmi) na tzw. ziemie odzyskane. Nie dziwi więc wymawianie dźwięcznego h w słowach bohater, honor, Holandia przez mieszkańców na przykład Pomorza Zachodniego.
Jest to zatem cecha regionalna, nabywana najczęściej podczas uczenia się języka, we wczesnej młodości. Z pewnością wykształceni lwowianie czy Ślązacy z Księstwa Cieszyńskiego, świadomi istoty regionalnych różnic fonetycznych, mogą je „lubić’’ lub nie zwracać na nie uwagi. Niemniej jednak, jeśli się jest „nie-Kresowiakiem’’, nie warto próbować uczyć się samemu, na siłę, cech nie swojego regionu. Wyuczone dźwięczne h brzmi sztucznie, jest oznaką językowego snobizmu.
Kazimierz Nitsch w Głosowni języka polskiego (cz. II, Kraków 1925, s. 8) słusznie pisał: „Odróżnianie h jako właściwość niepolska nie może być uważane za lepsze od nieodróżniania’’.
Artur Czesak, IJP PAN, Kraków