bohater tytułowy
— Izabela Łęcka w Lalce?
— Judym w Ludziach bezdomnych?
— Kate w Zagubionych?
— pies Jip jest w Doktorze Doolittle i jego zwierzętach?
— każdy robotnik leśny w Siekierezadzie albo Zimie leśnych ludzi?
— Aniela w Damach i huzarach?
— Pan Komendant w Szabli od Komendanta?
— każda małpa w Planecie małp?
3.07.2007
3.07.2007
Gdzie są granice „tytułowości” bohatera? Czy są tytułowymi bohaterami:— Izabela Łęcka w Lalce?
— Judym w Ludziach bezdomnych?
— Kate w Zagubionych?
— pies Jip jest w Doktorze Doolittle i jego zwierzętach?
— każdy robotnik leśny w Siekierezadzie albo Zimie leśnych ludzi?
— Aniela w Damach i huzarach?
— Pan Komendant w Szabli od Komendanta?
— każda małpa w Planecie małp?
Wątpliwości – jak rozumiem – biorą się stąd, że definicja określa bohatera tytułowego jako ‘bohatera utworu wymienionego w tytule’. Warto przy okazji podkreślić, że nie wszystkie pojęcia dają się zdefiniować precyzyjnie, co wcale nie przeszkadza w ich skutecznym używaniu.
Jeśli komuś zależy na nie budzącym wątpliwości użyciu tego wyrażenia, powinien przyjąć, że bohaterem tytułowym jest ten, kogo wskazano w tytule utworu, zwykle za pomocą imienia własnego. Bohaterami tytułowymi są w takim razie bez wątpienia np. Konrad Wallenrod, Roland (Pieśń o Rolandzie), Buddenbrokowie (jako rodzina, a więc bohater zbiorowy). Są nimi również postacie, które wskazano w tytule jako jednostki, nawet jeśli nazwano je za pomocą wyrazu pospolitego, np. Latarnik (Skawiński, w tekście noweli określony tylko z nazwiska).
Przykłady podane w pytaniu nie mieszczą się w ramach takiej definicji (notabene tytuł powieści Bolesława Prusa nie odnosi się bezpośrednio do Izabeli Łęckiej, lecz do pewnego epizodu w powieści, w którym lalka istotnie się pojawia). Nie znaczy to, że nie możemy w takich wypadkach mówić o bohaterach tytułowych, wymaga to jednak odpowiedniego kontekstu. W przypadku przed chwilą wymienionym musielibyśmy najpierw podać interpretację uzasadniającą określanie Izabeli Łęckiej jako lalki.
Gdyby termin bohater tytułowy miał zostać użyty w pracy naukowej, jej autor mógłby podać definicję sformułowaną przez siebie.
Jeśli komuś zależy na nie budzącym wątpliwości użyciu tego wyrażenia, powinien przyjąć, że bohaterem tytułowym jest ten, kogo wskazano w tytule utworu, zwykle za pomocą imienia własnego. Bohaterami tytułowymi są w takim razie bez wątpienia np. Konrad Wallenrod, Roland (Pieśń o Rolandzie), Buddenbrokowie (jako rodzina, a więc bohater zbiorowy). Są nimi również postacie, które wskazano w tytule jako jednostki, nawet jeśli nazwano je za pomocą wyrazu pospolitego, np. Latarnik (Skawiński, w tekście noweli określony tylko z nazwiska).
Przykłady podane w pytaniu nie mieszczą się w ramach takiej definicji (notabene tytuł powieści Bolesława Prusa nie odnosi się bezpośrednio do Izabeli Łęckiej, lecz do pewnego epizodu w powieści, w którym lalka istotnie się pojawia). Nie znaczy to, że nie możemy w takich wypadkach mówić o bohaterach tytułowych, wymaga to jednak odpowiedniego kontekstu. W przypadku przed chwilą wymienionym musielibyśmy najpierw podać interpretację uzasadniającą określanie Izabeli Łęckiej jako lalki.
Gdyby termin bohater tytułowy miał zostać użyty w pracy naukowej, jej autor mógłby podać definicję sformułowaną przez siebie.
Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski