czy…, czy…
w pewnej redagowanej i korygowanej przez wiele osób książce przeczytałam: „Czy w nocy jest zimno i czy w pokojach hotelowych jest zimno, czy ciepło?”. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi, że przecinek przed ostatnim czy nie powinien tam być, skoro dwukrotnie występuje ono jako partykuła rozpoczynająca zdanie pytajne, a na końcu jako spójnik. Czy jest jednak możliwe, by znaki na niebie i ziemi wiedziały lepiej niż piątka profesjonalistów?
Z poważaniem
Felicyta
3.11.2011
3.11.2011
Szanowni Państwo,w pewnej redagowanej i korygowanej przez wiele osób książce przeczytałam: „Czy w nocy jest zimno i czy w pokojach hotelowych jest zimno, czy ciepło?”. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi, że przecinek przed ostatnim czy nie powinien tam być, skoro dwukrotnie występuje ono jako partykuła rozpoczynająca zdanie pytajne, a na końcu jako spójnik. Czy jest jednak możliwe, by znaki na niebie i ziemi wiedziały lepiej niż piątka profesjonalistów?
Z poważaniem
Felicyta
Wcale nie jestem tak pewien jak Pani, że trzecie czy w podanym zdaniu jest spójnikiem. Nie podlega wymianie na najbliższy mu, jak by się zdawało, spójnik lub, łatwo za to przytoczone zdanie uzupełnić o orzeczenie w taki sposób, aby problematyczne czy stało się trzecią w nim partykułą, por.: „Czy w nocy jest zimno i czy w pokojach hotelowych jest zimno, czy jest ciepło?”. Ponieważ zdania tego rodzaju sprawiają kłopot nie tylko interpunkcyjny, od lat stosuję w nich interpunkcję uproszczoną, tzn. powtórzone czy poprzedzam przecinkiem, nie bacząc na to, czy pełni ono funkcję spójnika, czy partykuły.
Mirosław Bańko