formy adresatywne

formy adresatywne
18.10.2004
18.10.2004
Które z tych form zwracania się np. do prezydenta albo profesora są poprawne?
– Panie prezydencie, co pan myśli o…
– Co pan prezydent myśli o…
– Co pan, panie prezydencie, myśli o…
Czy można zwrócić się do profesora profesorze zamiast panie profesorze, a np. do nauczycielki w liceum profesorko zamiast pani profesor?
Serdecznie dziękuję za odpowiedź.
Wszystkie trzy wymienione formy zwrócenia się do prezydenta (profesora) są poprawne. Różnią się strukturą komunikacyjną oraz stopniem wyrażonego szacunku.
Otóż takie wypowiedzi jak pierwsza: „Panie prezydencie, co pan myśli o…”, zawierające na początku formę bezpośredniego zwrócenia się do adresata, są skuteczniejsze komunikacyjnie, ponieważ pozwalają adresatowi w czasie wypowiadania tej formy (panie prezydencie) nastawić się na odbiór, skupić się na wypowiedzi rozmówcy, jednym słowem przyjąć postawę „gotowości konwersacyjnej”. Jest to konieczne zwłaszcza w sytuacjach komunikacji przebiegającej w szybkim tempie, w komunikacji mającej wielu uczestników bądź wtedy, gdy ktoś nie jest przygotowany na to, że będzie o coś pytany.
Ze względu na stopień wyrażonego szacunku najuprzejmiejsza jest wypowiedź druga: „Co pan prezydent myśli o…”, ponieważ jest formą niebezpośrednią, to znaczy formą zwrócenia się do adresata wyłącznie w 3. osobie gramatycznej (on). W polskiej grzeczności jest taka zasada, że im bardziej niebezpośrednio (i dłużej) mówi się do kogoś, tym wyraża się większy dystans, a tym samym większy szacunek. „Czy byłby pan tak dobry i podał mi parasol” jest formą grzeczniejszą niż np. „Proszę o parasol” (można sobie wyobrazić sytuacje, w których ta ostatnia forma byłaby wręcz obcesowa).
Formy zwrócenia się do adresata profesorze, profesorko są rażące, świadczą o małej kulturze osobistej mówiącego. Mówimy tylko panie profesorze (panie doktorze, panie dyrektorze itp.), pani profesor, nie pani profesorko.
Ostatnio formy bez panie (dotyczy to wyłącznie form rodzaju męskiego) spotyka się coraz częściej. Świadczą one o chęci skracania dystansu między rozmówcami. Szczególnie dla ludzi najmłodszego pokolenia formy typu panie profesorze są za długie i „za niewygodne”. Trzeba jednak wiedzieć, że na razie forma bez panie w ustach mówiącego świadczy o nim tak samo źle jak na przykład brudne paznokcie.
Małgorzata Marcjanik, prof., Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego