łacińska odmiana w polskim tekście

łacińska odmiana w polskim tekście
16.01.2008
16.01.2008
Homo sapiens, verbum nobile (i wiele innych wyrażeń łac.) opatrzono w słowniku kwalifikatorem ndm. Czy można (obocznie) odmieniać je wg deklinacji łacińskiej? Zdarza się tak usłyszeć od osób znających łacinę i ma to duży urok. Z kolei takie podejście bez znajomości łaciny nastręcza kłopotów, bo trudno znaleźć zasady tej odmiany. Może jakaś przyszła publikacja PWN dotycząca języka polskiego, nie będąca stricte podręcznikiem do łaciny, uzupełni ten niedobór? Czy taki pomysł ma sens i szanse realizacji?
Dopóki wyrazy lub wyrażenia zapożyczone z innych języków nie przybiorą polskich form odmiany, dopóty pozostają nieodmienne. Dotyczy to zarówno łaciny, greki, jak i innych języków. Jedynie w liczbie mnogiej możemy użyć oryginalnej formy mianownika lm i stosować ją we wszystkich przypadkach zależnych w nieodmiennej postaci. Tak np. w liczbie pojedynczej bene natus, w liczbie mnogiej także bene nati, w lp terra incognita, w lm także terrae incognitae, w lp opus posthumum, w lm także opera posthuma, w lp lex, w lm także leges. Więcej przykładów można znaleźć w Wielkim słowniku wyrazów obcych PWN.
Pojawiają się jednak w literaturze i publicystyce przykłady użycia latynizmów w odmianie właściwej temu językowi i nie wydaje się, by można autorom z tego czynić zarzut. Oto kilka z nich: „Nie widać dostatecznego powodu, aby uznać prawidłowości przyrodnicze za nieobowiązujące w niszy ekologicznej hominis sapientis” (A. J. Wieczorkowski), „[…] doświadczenie hominis religiosi, nawet w swych ekstremalnych kształtach i przejawach, rozgrywa się bowiem w nieubłaganym splocie tego, co osobowe, i tego, co zbiorowe” (Z. Mikołejko), „Jest w tym z jednej strony franciszkanizm […], z drugiej niebywałe poczucie genii loci, traktowanie pejzażu, miejsca jako czegoś żywego, duchowego i niepowtarzalnego” (P. Kuncewicz). „Nie pomagały głupie figle: przewieszenie szyldu akuszerki optykowi, optyka szewcowi, a szewca – profesorowi zwyczajnemu Wszechnicy Jagiellońskiej, Almae Matris dostojnej, której niegodne szczenięta tak oto baraszkowaliśmy przy cycku” (M. Wańkowicz).
Zasad odmiany próżno by szukać nawet w słownikach łacińsko-polskich, a co dopiero w publikacjach słownikowych dotyczących języka polskiego, i nikła jest nadzieja, by się w nich pojawiły.
Lidia Wiśniakowska, PWN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego