myśliwa

myśliwa
6.03.2007
6.03.2007
Proszę o poradę w kwestii terminu tłumaczonego z języka angielskiego. Jak powiedzieć na kobietę, która jest myśliwym: Zosia, kobieta-myśliwy czy Zosia, łowczyni? Tłumacz przetłumaczył z angielskiego (the hunter) – myśliwa ;-)
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Anna Choma
Oto fragment Grażyny Mickiewicza:
Często, myśliwa, na żmudzkim rumaku,
W szorstkim, ze skóry niedźwiedziej kirysie,
Spiąwszy na czole białe szpony rysie,
Pośród strzelczego hasała orszaku.

Ja bym dopuścił słowo myśliwa i dziś, ale skoro Pani wyczucie jest inne, to spośród innych propozycji polecam łowczynię, nie kobietę-myśliwego. Połączenia typu kobieta skoczek, kobieta szpieg (pisane bez łącznika) pasują raczej do kontekstów ogólnych, a nie do wskazania konkretnej osoby.
Może też być po prostu: Zosia, myśliwy.
Marek Łaziński, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego