nowe nazewnictwo rodzinne
Zastanawia mnie, czy istnieje w naszym języku określenie na żonę córki albo na męża syna. Czy skoro mamy synową, mogę powiedzieć o synowym? A zamiast zięć – zięciowa lub (tak jak synowa) córkowa? Może to i głupie, bo przecież taki problem językowy jeszcze nas nie dotyczy, ale gdzieś w świecie już są takie przypadki. Wygodniej więc byłoby mi powiedzieć: „To była jej zięciowa” niż „To była żona jej córki”.
Pozdrawiam serdecznie!
Małgorzata P.
27.01.2015
27.01.2015
Szanowni Państwo!Zastanawia mnie, czy istnieje w naszym języku określenie na żonę córki albo na męża syna. Czy skoro mamy synową, mogę powiedzieć o synowym? A zamiast zięć – zięciowa lub (tak jak synowa) córkowa? Może to i głupie, bo przecież taki problem językowy jeszcze nas nie dotyczy, ale gdzieś w świecie już są takie przypadki. Wygodniej więc byłoby mi powiedzieć: „To była jej zięciowa” niż „To była żona jej córki”.
Pozdrawiam serdecznie!
Małgorzata P.
Jeśli takie potrzeby nazewnicze powstaną, to pewnie polszczyzna sobie z nimi poradzi, niekoniecznie jednak przez adaptację już istniejących nazw. Skoro bowiem już teraz wahamy się, czy np. towarzyszkę życiową córki nazywać jej żoną, a ich związek małżeństwem, to może nazewnictwo w tego rodzaju związkach powinno ukształtować się całkiem na nowo?
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski