przenośnie mowy potocznej
26.09.2006
26.09.2006
Jakie są przenośnie mowy potocznej?Przenośnia (metafora), najogólniej mówiąc, jest wyrażeniem użytym w sposób niezwyczajny na oznaczenie czegoś, co jest pod pewnym względem podobne do rzeczy czy zjawisk, które są normalnie obejmowane znaczeniem tego wyrażenia, np. pali się [komuś] robota w rękach. Z kolei język potoczny to język, którym ludzie posługują się na co dzień w swobodnych rozmowach. Wydawałoby się, że oba rejestry – metaforyczny i potoczny – wzajemnie się wykluczają, gdy tymczasem wiele przenośni związanych jest niemal wyłącznie z językiem kolokwialnym, a nie z językiem literatury pięknej.
Przykładem może być słowo laska używane w odniesieniu do dziewczyny, szczeniak w znaczeniu ‘młody chłopak’, gumowe ucho ‘donosiciel’. Wiele metafor codziennych odnosi się do czynności seksualnych (zwłaszcza masturbacji) i związanych z nimi części ciała. Ciągle powstają przenośnie wiążące sferę żywności z innymi dziedzinami życia; niedawno na przykład spotkałem się z określeniami zgrzewki lub spawy na oznaczenie zapiekanych kanapek z serem i wędliną. Sporo wyrażeń metaforycznych przedostaje się do języka potocznego z gwary więziennej (por. krawężnik ‘policjant pracujący na ulicy’, kosa ‘nóż’, sałata ‘pieniądze’). Często używa się metafor o znaczeniu jakichś codziennych czynności, m.in. zejść z drutów ‘skończyć rozmowę telefoniczną’.
Takich przenośni jest w naszej codziennej mowie bardzo wiele, wystarczy ją tylko bacznie obserwować.
Przykładem może być słowo laska używane w odniesieniu do dziewczyny, szczeniak w znaczeniu ‘młody chłopak’, gumowe ucho ‘donosiciel’. Wiele metafor codziennych odnosi się do czynności seksualnych (zwłaszcza masturbacji) i związanych z nimi części ciała. Ciągle powstają przenośnie wiążące sferę żywności z innymi dziedzinami życia; niedawno na przykład spotkałem się z określeniami zgrzewki lub spawy na oznaczenie zapiekanych kanapek z serem i wędliną. Sporo wyrażeń metaforycznych przedostaje się do języka potocznego z gwary więziennej (por. krawężnik ‘policjant pracujący na ulicy’, kosa ‘nóż’, sałata ‘pieniądze’). Często używa się metafor o znaczeniu jakichś codziennych czynności, m.in. zejść z drutów ‘skończyć rozmowę telefoniczną’.
Takich przenośni jest w naszej codziennej mowie bardzo wiele, wystarczy ją tylko bacznie obserwować.
Piotr Sobotka, Uniwersytet Warszawski