sentyma

sentyma
22.05.2011
22.05.2011
Natknąłem się na dwa artykuły, w których pojawiło się słowo sentyma. Przykład pierwszy: „My name is Bond, James Bond. Przyznacie, że nie ma chyba na świecie częściej powtarzanej i bardziej modyfikowanej sentymy”. Drugi kontekst był recenzją książki Setnik bajek Ignacego Krasickiego: „Powtarzając (..) życiowe sentymy, (…) nie zdajemy sobie sprawy, że niejednokrotnie tworzyli je znamienici autorzy”. W żadnym słowniku nie znalazłem tego tworu. Czy istnieje lub istniało? Skąd powstało?
Sentyma zaczyna się jak sentencja, a kończy jak maksyma, może więc jest skrzyżowaniem jednej i drugiej? Zważywszy, że sentencja i maksyma są niemal równoznaczne, sentyma byłaby sentencją i maksymą do kwadratu. Domysł ten pasuje do podanych przez Pana przykładów.
Z niektórych użyć na stronach internetowych zdaje się wynikać, że przez sentymę jej użytkownicy rozumieją coś sentymentalnego. Z nałożenia sentencji na maksymę – o ile powyższa hipoteza jest słuszna – wyłania się cząstka sentym-, która istotnie może się kojarzyć z czymś sentymentalnym.
Może czytelnicy naszej poradni podpowiedzą, czy jest sentyma? W słownikach jej nie znalazłem.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego