Lekki chleb
Czyli: łatwy sposób utrzymywania się. Mówi się tak wtedy najczęściej, gdy się komuś ma za złe zbyt łatwe, lekkie życie. Może to wynikać z zazdrości.
Niekiedy określano tak zwłaszcza prostytucję, która skądinąd często bywała ukazywana jako szczyt (a właściwie przeciwnie, dno) upokorzenia. To, co dla jednych lekkie, innym może się wydawać ciężkie. Z drugiej strony powiedzenie nieco dziwne: zwykle ludzie mający łatwy zarobek nie kontentują się chlebem.
Jerzy Bralczyk