Wypłynąć na szerokie wody
Czyli: zacząć działać w szerokim zakresie. Metaforyka żeglarska nie jest u nas szczególnie rozwinięta, ale czasem pozwala na wyrażenie dużej skali.
Tu widzimy wypływanie z rzeki do morza, które jest tak szerokie, że woda w nim występująca prosi się o liczbę mnogą, dla wody w ogóle rzadko spotykaną. Na takie wody może się także puścić, ale wtedy zapowiada to niebezpieczeństwa i jest o wiele bardziej ryzykowne. Lepiej wypływać na wody niż się puszczać.
Jerzy Bralczyk