Ortografia
Tu poznasz reguły i zawiłości polskiej ortografii. Dowiesz się, jak co należy pisać i dlaczego właśnie tak
Ortografia
-
GDZIE INDZIEJ Jest taki wyraz indziej, który sprawia, że zapisujemy gdzie indziej rozdzielnie. Wprawdzie występuje on tylko w
-
GDZIENIEGDZIE Tu i ówdzie piszemy jako trzy wyrazy, bo i owo ówdzie ma jeszcze pewną osobność, i i rzadko łączy słowa w jeden wyraz.
-
GRAPEFRUITMożemy od biedy zapisać grejpfrut (czasem nasza swoboda nieortograficznie posuwa się aż do grejfrut, tak w końcu wymawiamy), ale czujemy, że to dziwnie z tym p, a i tak nie w porządku, bo temu egzotycznemu owocowi winniśmy egzotyczniejszą pisownię.
-
GŻEGŻÓŁKATo niemal symboliczne nagromadzenie trudności ortograficznych. Nasza nieznajomość zoologii, sprawiająca, że
-
HARTNazwa psa, zapisywana miękkim i bezdźwięcznym ch, nie ma nic wspólnego z żelazną twardością, już niestety nie do usłyszenia w tym słowie. Sam zresztą rzeczownik hart jest coraz rzadziej używany i sporadycznie tylko odnoszony do hartowania, teraz łączy się najczęściej z duchem.
-
HEŁMStaropolskie chełm w znaczeniu ‘wzgórze’ już dawno wyszło z użycia, pozostając tylko w nielicznych słowach pochodnych i w nazwach miejscowości, ale wciąż wpływa na wątpliwości ortograficzne – może przez to, że okrągłe nakrycie głowy rycerza przypominać mogło okrągłą wypukłość wzgórza?
-
HOŻYPokusa używania w zapisie tego przymiotnika ch bierze się poniekąd stąd, że w wymowie jest identyczny z mnogim męskoosobowym przymiotnikiem chorzy, od którego jednak
-
HUCPASłowa zapożyczone z języków o innym alfabecie można różnie zapisywać, stąd to niestety coraz częściej potrzebne słowo, oznaczające tupet, arogancję, bezczelność (zwaną zresztą dawniej czelnością) zapisywane raz było przez bardziej swojskie ch, raz przez częstsze w zapożyczeniach samo h.
-
INSTRUKTAŻTak właśnie, z ż na końcu, zapisujemy określenie działania, którego celem jest instruowanie instruowanego przez instruującego. Najczęściej taki instruktaż jest
-
JAKBYCzy może jednak jak by? Jakbym czy raczej jak bym? Jak bym chciał powiedzieć, że coś jest bardzo podobne do czegoś, że jest prawie czymś, że może coś udawać lub zastępować, że nie jestem pewien, czy to naprawdę to,
-
JAKKOLWIEKJakkolwiek wyrazów z członem –kolwiek jest wiele, nie uważamy go za osobny wyraz, bo
-
JARZYNAZ jednej strony blisko jarzynie do jeżyny, od której różni się tylko pisownią, i to niewiele, z drugiej – do bliskiego znaczeniowo warzywa. Jarzyna już nie oznacza, jak niegdyś, jarego zboża, ale pisownia jest podtrzymywana jaroszem, choć ten jest obecnie wypierany przez wegetarianina.
-
JASNOWIDZĄCYO jasnowidzu mówimy tak dlatego, że
-
KLIENTW wymowie klient ma dwie sylaby, nie jedną, choć i zapisane przed
-
KOLAŻCzłowiek uprawiający kolarstwo, jeżdżący na dwukołowym pojeździe, może być nazywany cyklistą, ale gdy jest sportowcem, częściej określimy go jako kolarza.
-
KONTOKonto to coś, na czym coś powinniśmy mieć. Niekoniecznie pieniądze, byle tylko coś dobrego. Najlepiej, gdy to są sukcesy. Fonetycznie blisko jest kontu do
-
KSZYKNie słyszałem od nikogo, że kiedykolwiek widział gdzieś ptaka o tej nazwie, zupełnie nie wiem, jak on wygląda, nigdy nie słyszałem jego głosu czy może krzyku – ale słyszałem o nim w szkole, choć na lekcji nie biologii, lecz języka polskiego.
-
LADACOWprawdzie samo lada istnieje, znaczy mniej więcej tyle co byle, ale
-
LEKCEWAŻYĆJeśli czytamy, że ktoś coś lekce sobie coś waży lub waży sobie coś lekce, to bierzemy to za
-
LEKKOMYŚLNYJeśli czyjaś stopa była lekka, mógł być nazwany lekkostopym, choć przymiotnik stopy od słowa stopa nie istniał. Nie ma także i