ślepienie
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... rozumiem!
- Właśnie. Nie rozumiesz. Nikt prawie nie rozumie. Rośniecie jak ślepi, nieciekawi nawet tego, co działo się przecież niedawno. Iluż wspaniałych... - ... niech bieży, proszę bardzo! - odwrzasnęła, rozglądając się. - Co wy, gwarkowie, ślepi, czy jak? To była samoobrona! Napadli na nas, opryszki jedne...
- ... dała... Uczciwość, Stasiu, obowiązuje tylko pomiędzy nami, którzy nie jesteśmy ślepi... Tylko pomiędzy nami", "tylko pomiędzy nami" - zawtórowałem Heniowi szybko, jakoś...
- ... obskoczyli człowieka - starzy i młodzi, z powykręcanymi rękami, zgiętymi karkami, ślepi, beznodzy i ci z pomieszanymi rozumami.
Ban od czasu do...
- ... gniewu. Na pewno nikt ci tego nie mówił. Ludzie są ślepi. Co za szczęście, że czasem los pozwala nam spotkać kogoś...
- ... No, jak długo będę czekał na podanie nazwy tego statku? Ślepi oficerowie stoją na mostku!
- Tak jest, panie kapitanie, zaraz podamy... - ... blask słońca, oczy o zbielałej, umarłej źrenicy.
- Popatrz - szarpnął dziewczynę - ślepi... Cały tłum, aż do tamtych drzew, to sami ślepcy.
- Co... - ... dla globu ziemskiego, my, jego elita, młodzież naukowa, siedzieliśmy głusi, ślepi na powierzchni rozszalałego wulkanu i słuchaliśmy - czego? Wezwania do czynu...
- ... co się na statku dzieje! Pan nie wie, że są ślepi oficerowie na wachcie! Ja sam nie mogę stale stać na...
- ... krawędź dołu. Wśród połamanych gałęzi resztek
rusztowania błyszczały dwie pary ślepi.
- Są! Są, aż dwa na raz! - zawołał Tomek.
Chwycił ojca... - ... łakną, pragną, ziębną, nędzę klepią,
A owi ludziom oczy rejestrami ślepią.
[..........................................................]
Zakrywa się kostyra, złodziej w sprosnych szmatach,
Zakrywa się niecnota... - ... tych, których jeszcze nie wyszukano. Wyszukiwałem je w pocie czoła, ślepiąc po różnych rejestrach ze spisami dokumentów. Odczytać je trudno, bo...
- ... tam - w stos,
I drzewom białych czupryn coraz to dokładał,
Ślepił oczy i łechtał podbródek i nos,
I fruwał - i tkwił... - ... z Perlikowskim...
Korbal odwrócił się, czapką oczy przesłonił, bo słońce ślepiło, i leniwie żując ździebełko, strzykał przez szparę w zębach nieśpiesznie...