Ryśkowa nie odpowiada tylko wychodzi gotowa na klatkę.<br>- Już wychodzisz?, przecież autobus dopiero o dwunastej. <br>- O dwunastej to on odjeżdża, to trzeba chyba wyjść wcześniej.<br>- Poczekaj jeszcze chwilę, nie będziemy jak głupi stać pod klatką, wczoraj przyjechał o dwunastej i dopiero się ludzie zaczęli schodzić.<br>- Wczoraj też był?<br>- Był, do Żaby, to nie wiesz?, z drugiej klatki, zawiózł wszystkich na cmentarz, przywiózł z powrotem. Podjechał pod klatkę, specjalniem się od okna odsunął, żeby mnie nie widzieli.<br>- Czemu? - to Sławka zaciekawiło, bo lubi filmy grozy.<br>- Jakże to, ludzie wracają z pogrzebu, a ja tu mieszkanie komuś robię.<br>- No to co?, przecież go