Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Wreszcie stos się zrobił taki,
Że ślusarze oniemieli.
Prot zaś do nich rzekł: "Jeżeli
Chcecie mieć wyniki dalsze
Lepsze, trwalsze, doskonalsze,
Chętnie wam to oddać mogę
Biorąc w zamian hulajnogę.
Chcę pojechać do Warszawy,
Gdzie dla dzieci do zabawy,
A dla starszych dla wygody
Czynne są ruchome schody."

Ucieszyli się ślusarze:
"Więc to wszystko dla nas w darze?
Taka hojność niebywała
Chyba w bajkach się zdarzała!"
I krzyknęli zgodnym chórem:
"W górę Prota! W górę! W górę!"
Pochwycili go na ręce.
Rąk tych było coraz więcej,
Podrzucili go do góry,
Podrzucili raz i wtóry,
Aż Prot wzbił się ponad chmury.
Leciał
Wreszcie stos się zrobił taki,<br>Że ślusarze oniemieli.<br>Prot zaś do nich rzekł: "Jeżeli<br>Chcecie mieć wyniki dalsze<br>Lepsze, trwalsze, doskonalsze,<br>Chętnie wam to oddać mogę<br>Biorąc w zamian hulajnogę.<br>Chcę pojechać do Warszawy,<br>Gdzie dla dzieci do zabawy,<br>A dla starszych dla wygody<br>Czynne są ruchome schody."<br><br>Ucieszyli się ślusarze:<br>"Więc to wszystko dla nas w darze?<br>Taka hojność niebywała<br>Chyba w bajkach się zdarzała!"<br>I krzyknęli zgodnym chórem:<br>"W górę Prota! W górę! W górę!"<br>Pochwycili go na ręce.<br>Rąk tych było coraz więcej,<br>Podrzucili go do góry,<br>Podrzucili raz i wtóry,<br>Aż Prot wzbił się ponad chmury.<br>Leciał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego