Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
bo na ogół chcieli zdobyć jakieś informacje albo ubić interes. Czasem wspaniałości kulinarne stawały mi w gardle, kiedy przeplatane były wygryzaniem kogoś ze stanowiska lub z przetargu. Po takich spotkaniach kwiaty (a były zawsze) odnosiłam na Grób Nieznanego Żołnierza.
- Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem - nikt nie proponował kolacji ze śniadaniem?
- Proponowali! Nawet dwutygodniowe śniadania nad ciepłym morzem, ale ważniejsze dla nich było, czy potwierdzą swój sukces w polityce lub biznesie. A zapominali strząsnąć łupież z kołnierzyka. Obowiązuje model: na koniaczek albo na superwóz, a ja piję tylko czystą, a samochodem boję się jeździć, bo kierowca - nie wiedzieć czemu - nie chce
bo na ogół chcieli zdobyć jakieś informacje albo ubić interes. Czasem wspaniałości kulinarne stawały mi w gardle, kiedy przeplatane były wygryzaniem kogoś ze stanowiska lub z przetargu. Po takich spotkaniach kwiaty (a były zawsze) odnosiłam na Grób Nieznanego Żołnierza.<br>- Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem - nikt nie proponował kolacji ze śniadaniem?<br>- Proponowali! Nawet dwutygodniowe śniadania nad ciepłym morzem, ale ważniejsze dla nich było, czy potwierdzą swój sukces w polityce lub biznesie. A zapominali strząsnąć łupież z kołnierzyka. Obowiązuje model: na koniaczek albo na superwóz, a ja piję tylko czystą, a samochodem boję się jeździć, bo kierowca - nie wiedzieć czemu - nie chce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego