poemacie wytkną mi,<br>Że mnie zbyt lichy słownik nęci,<br> I że mój wiersz banalnie brzmi.<br>Ja wiem. Bywają liche słowa,<br> Lecz ty, kochana, przyznać chciej,<br>Że tak jest piękna polska mowa,<br> Jakby tych słów nie było w niej.<br><br>Tylko ta mowa, tylko ona<br> Przy życiu trzyma jeszcze mnie,<br>I noc żałobnie zamyślona,<br> Gdy o wolności nocą śnię.<br>Może jak wielu innych ludzi,<br> Nim jeszcze błyśnie wczesny świt,<br>Kopnięcie buta mnie obudzi<br> I łamanego zamku zgrzyt.<br><br>A może przetrwam i Opacza<br> Zapomnę dzieje. Zły to schron,<br>Gdzie nawet wolny wiatr rozpacza,<br> I gdzie jest wolny tylko on.<br>A może przetrwam i zapomnę