Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
bezpiecznej kryjówki w Abratsubo, dziesięć par zmarzniętych rąk rzuca się do sprzątania, porządkowania i doprowadzania jachtu do ponownego ładu. A jest tej roboty na potężnym jachcie bez końca. Trzech ludzi tylko nie dotyka niczego. Schodzą oni na ląd żegnani niskimi ukłonami. Gdy idą do zaparkowanego samochodu, najmłodszy z załogi niesie żeglarskie torby z ich sprzętem, które umieści troskliwie w bagażniku.
Tych trzech to wielki Fujimoto San - właściciel jachtu, Miasaka San - etatowy kapitan i Andy San - honorowy kapitan "Fuji III". Budda niech ma w opiece tych wybrańców oraz ich czcigodne rodziny.
Moja stara Japonia wciąż jeszcze istnieje i istnieć będzie zapewne długo
bezpiecznej kryjówki w Abratsubo, dziesięć par zmarzniętych rąk rzuca się do sprzątania, porządkowania i doprowadzania jachtu do ponownego ładu. A jest tej roboty na potężnym jachcie bez końca. Trzech ludzi tylko nie dotyka niczego. Schodzą oni na ląd żegnani niskimi ukłonami. Gdy idą do zaparkowanego samochodu, najmłodszy z załogi niesie żeglarskie torby z ich sprzętem, które umieści troskliwie w bagażniku.<br> Tych trzech to wielki Fujimoto San - właściciel jachtu, Miasaka San - etatowy kapitan i Andy San - honorowy kapitan "Fuji III". Budda niech ma w opiece tych wybrańców oraz ich czcigodne rodziny.<br> Moja stara Japonia wciąż jeszcze istnieje i istnieć będzie zapewne długo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego