czy żytniówkę, ale różnica ta świadczy jak bardzo Mrozowski fantazjuje i mija się z prawdą nawet w drobnych, obyczajowych szczegółach.<br>Gdyby pijaństwa były tak regularne, jak to z wielu relacji wynika, kiedyż byśmy mieli czas na pracę? A przecież owego lata Piętak wykończył do druku swój pierwszy tom, "Alfabet oczu", żmudnie szlifując wiersze w ostatecznej redakcji; sporo czytał, powstawały pierwsze fragmenty z "Legend dnia i nocy", próby prozy, z których później wykluła się "Młodość Jasia Kunefała". Usilnie pracował nad sobą Domiński. Gdy go poznałem w jesieni 1932, był to <orig>niedokształcony</> żółtodziób, chciwy wiedzy i życia, pod pozorami skromności kryjący duże ambicje