Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
wiadomo dlaczego i w jaki sposób - owo pudełko. Kiedy uciekali nocą ze swego domu kresowego, matka w ostatniej chwili chwyciła je, stojące jak zwykle na dolnej półce kredensu, i wcisnęła do mizernego tłumoczka z ciepłymi rzeczami. Potem jeździło z nami po całej Polsce, gdy szukali miejsca, w którym mogliby osiąść, zapuścić korzenie. Zmieniali adresy, przeprowadzali się, pudełko wędrowało z nimi, z czasem stało się chyba czymś w rodzaju rodzinnego talizmanu, znakiem trwania i pamięci... Kiedy zaś przed laty Joanna wychodziła za mąż i opuszczała dom, matka ofiarowała jej pudełko "na szczęście"...
I tak to się zaczęło. Zachwyciła się, na przykład, uroczym metalowym
wiadomo dlaczego i w jaki sposób - owo pudełko. Kiedy uciekali nocą ze swego domu kresowego, matka w ostatniej chwili chwyciła je, stojące jak zwykle na dolnej półce kredensu, i wcisnęła do mizernego tłumoczka z ciepłymi rzeczami. Potem jeździło &lt;page nr=94&gt; z nami po całej Polsce, gdy szukali miejsca, w którym mogliby osiąść, zapuścić korzenie. Zmieniali adresy, przeprowadzali się, pudełko wędrowało z nimi, z czasem stało się chyba czymś w rodzaju rodzinnego talizmanu, znakiem trwania i pamięci... Kiedy zaś przed laty Joanna wychodziła za mąż i opuszczała dom, matka ofiarowała jej pudełko "na szczęście"...<br> I tak to się zaczęło. Zachwyciła się, na przykład, uroczym metalowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego