Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
składała się z cielęcego gulaszu z puszek, herbaty i chleba z dżemem. Jak na groźną szajkę, to niezbyt wykwintny jadłospis. Musiał jednak przyznać, że młodzi ludzie mieli wspaniałe apetyty. Z brzękiem wyskrobywali resztki jedzenia z menażek, a wielkie pajdy chleba znikały szybko.
Było ich może dziesięciu. Wszyscy młodzi, opaleni, weseli. A jednak napawali go wzrastającym lękiem. Najbardziej bał się brodatego Antoniusza, herszta gangu. Nic więc dziwnego, że na moment nie spuszczał go z oczu. Śledził każdy jego ruch, starał się usłyszeć każde jego słowo. Niestety, do jego uszu dochodziły tylko strzępy rozmów. Właśnie teraz brodacz zbliżył się do namiotu i zaczął
składała się z cielęcego gulaszu z puszek, herbaty i chleba z dżemem. Jak na groźną szajkę, to niezbyt wykwintny jadłospis. Musiał jednak przyznać, że młodzi ludzie mieli wspaniałe apetyty. Z brzękiem wyskrobywali resztki jedzenia z menażek, a wielkie pajdy chleba znikały szybko.<br>Było ich może dziesięciu. Wszyscy młodzi, opaleni, weseli. A jednak napawali go wzrastającym lękiem. Najbardziej bał się brodatego Antoniusza, herszta gangu. Nic więc dziwnego, że na moment nie spuszczał go z oczu. Śledził każdy jego ruch, starał się usłyszeć każde jego słowo. Niestety, do jego uszu dochodziły tylko strzępy rozmów. Właśnie teraz brodacz zbliżył się do namiotu i zaczął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego