G.?<br><br>ASYSTENT<br>Gnoja jakiegoś, gapia, gówniarza, gamonia...<br><br>EWA<br>Daliście dupy i tyle! Cześć!<br><br>Ewa rzuca Asystentowi swój mikrofon i odchodzi. Asystent wypatruje wśród zebranych gapiów. Wybór pada na stojącego w tłumie trzydziestoletniego, ubranego w amerykańską kurtkę (typu high-school jacket) JURKA.<br><br>ASYSTENT<br>Chce pan zagrać w filmie?<br><br>JUREK<br>A dlaczego?<br><br>ASYSTENT<br>Nie chce pan w telewizji wystąpić?<br><br>JUREK<br>Nie, dziękuję.<br><br>ASYSTENT<br>Ty, posłuchaj, dostaniesz stówę, tylko chodzi o to, żebyś się położył na chwilę. Udał trupa. Przykryjemy cię derką, nawet nic nie będzie widać.<br><br>JUREK<br>Może innym razem.<br><br>Jurek wycofuje się, a Asystent odwraca się do Kamerzysty, który cały czas kręci