Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
niewinne oczki miał pełne wzruszenia i trzeba było mieć serce z kamienia, żeby mu odmówić. Wbrew kwitnącej we mnie podejrzliwej nieufności może bym się nawet zaczęła łamać, gdyby nie to, że do takiego blondyna wolałam się nie nastawiać zbyt pozytywnie. Przepowiednie miewają nadprzyrodzoną moc. Bez trudu okazałam również stosowne wzruszenie.
- Ach, Boże! - powiedziałam z bezgranicznym żalem. - Gdybym wiedziała! Ale ja naprawdę nie mogę sobie przypomnieć!
- Musi pani sobie przypomnieć - odparł rozczochrany z naciskiem i po chwili dodał: - Mówmy szczerze. Jesteśmy ludźmi zamożnymi. Ten wysiłek pamięci i tę przysługę wynagrodzimy pani. Bardzo wysoko wynagrodzimy. Potraktujemy to jak interes...
- Rozumiem - przerwałam mu. - Spróbuję
niewinne oczki miał pełne wzruszenia i trzeba było mieć serce z kamienia, żeby mu odmówić. Wbrew kwitnącej we mnie podejrzliwej nieufności może bym się nawet zaczęła łamać, gdyby nie to, że do takiego blondyna wolałam się nie nastawiać zbyt pozytywnie. Przepowiednie miewają nadprzyrodzoną moc. Bez trudu okazałam również stosowne wzruszenie.<br>- Ach, Boże! - powiedziałam z bezgranicznym żalem. - Gdybym wiedziała! Ale ja naprawdę nie mogę sobie przypomnieć!<br>- Musi pani sobie przypomnieć - odparł rozczochrany z naciskiem i po chwili dodał: - Mówmy szczerze. Jesteśmy ludźmi zamożnymi. Ten wysiłek pamięci i tę przysługę wynagrodzimy pani. Bardzo wysoko wynagrodzimy. Potraktujemy to jak interes...<br>- Rozumiem - przerwałam mu. - Spróbuję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego