I tak, i nie.<br>- I tak, i nie.<br>(A Podgurek, figur retorycznych znawca, pisze "i tak, i nie".)<br>- A to na pewno nie są ludzie...<br>- (Paluszek go drapnął.) Stamtąd?<br>- Nie.<br>- A czy oni swych własnych ojców czasem zjadają?<br>- Nie, żywią się wyłącznie wszelkiego rodzaju roślinami, które kultywują w swych ogródkach.<br>- Ach, tak - powiedział Zabielski, wicepasterz.<br>- Ach, tak - zawtórował Podskórek, pastuszek.<br>- Czyś pan profesor aby z ludźmi tymi rozmawiał? - Zabielski sędzia śledczy zapytał.<br>- Tak.<br>- W ichnim języku? - kontynuował H. Woynicz- -Zabielski, kulturalny lingwista.<br>- Ich język takiż sam jak i u nas.<br>- O dziwo - chluba ministerstwa delikatnie i kulturalnie się dziwi.<br>- A może