Typ tekstu: Książka
Autor: Wojtyszko Maciej
Tytuł: Bromba i inni
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1975
ale nie! Teraz to wygląda jak czarno-żółta Bromba! Chlapnę czerwoną farbą... No, chyba już w porządku...
Cofnął się dwa kroki i aż złapał się za głowę.
- Przecież namalowałem czarno-żółto-czerwony tramwaj!
- Odiridi uha! - zaśpiewał cichutko Odiridi.
- A to co? - zdziwił się pan Tempera.
- Tu Glisando, uha! - zaśpiewał Odiridi.
- Ach, Glisando - zorientował się malarz - bardzo mi miło.
- Coś nie idzie, uha? - zapytał Glisando.
- Niestety - powiedział zmartwiony malarz - wszystko, co maluję, przypomina kształtami jakieś przedmioty, a jako abstrakcjonista nie powinienem do tego dopuścić. Chyba zacznę malować portrety, to o wiele łatwiejsze.
- Mnie namaluj, uha! - zawołał Odiridi.
- Ale przecież ciebie nie można
ale nie! Teraz to wygląda jak czarno-żółta Bromba! Chlapnę czerwoną farbą... No, chyba już w porządku...<br>Cofnął się dwa kroki i aż złapał się za głowę.<br>- Przecież namalowałem czarno-żółto-czerwony tramwaj!<br>- Odiridi uha! - zaśpiewał cichutko Odiridi.<br>- A to co? - zdziwił się pan Tempera.<br>- Tu Glisando, uha! - zaśpiewał Odiridi.<br>- Ach, Glisando - zorientował się malarz - bardzo mi miło.<br>- Coś nie idzie, uha? - zapytał Glisando.<br>- Niestety - powiedział zmartwiony malarz - wszystko, co maluję, przypomina kształtami jakieś przedmioty, a jako abstrakcjonista nie powinienem do tego dopuścić. Chyba zacznę malować portrety, to o wiele łatwiejsze.<br>- Mnie namaluj, uha! - zawołał Odiridi.<br>- Ale przecież ciebie nie można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego