Waszą Miłość i bardzo rozpowszechniona jest opinia, iż to on spowodował kryzys bezpłodności. Wasza Miłość rozumie, że wezwanie go w tej chwili do Pałacu spowodować by mogło drugi kryzys, kryzys gabinetowy.<br> KRÓLOWA (po chwili milczenia): - Ostatnia wola, ostatnie życzenie, ostatnia prośba królowej jest czymś więcej niżeli kryzys gabinetowy.<br> MINISTER (spiesznie): - Ach, niech Wasza Miłość nie podkreśla tak tego słowa: ,,ostatnia". Niech Wasza Miłość odsunie od siebie myśli melancholijne. Długie jeszcze życie czeka Waszą Miłość ku radości całego Osiedla.<br> KRÓLOWA: - Cenię pana uprzejmość, Ministrze. I proszę, aby wysłuchał pan uważnie, co mu oznajmię. Z <orig>abdomenem</> moim zrobicie wszystko, co będziecie uważali za