Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Przyjdę, ale nie jutro i nie do ciebie.
- Przysięgam, że cię nawet nie dotknę. Chcę pogadać w ciszy, bez ludzi.
- Niby o czym?
- Słyszysz? Bądźcie dla nas dobre, dziewczyny.

Wykorzystuje Młynarskiego, który właśnie leci z głośnika. Myśli, że mu to co pomoże.
- Pomyśl - truje dalej - czymże jest życie?

- Cytujesz poetę? Ach!... koszulką dziecka!
- Daj spokój... Nie kpij sobie. Widziałem w piątek na obchodzie dziewczynę... nie mogę jej zapomnieć. Śliczna, młoda... subtelna, rasowa można powiedzieć... i rak ją zżera. Myślę, że na pewno żałuje każdej straconej chwili.
- Skąd wiesz? Mówiła ci?...
- Musi się zdecydować na koszmarną operację, której skuteczność jest bardzo wątpliwa
Przyjdę, ale nie jutro i nie do ciebie. <br>- Przysięgam, że cię nawet nie dotknę. Chcę pogadać w ciszy, bez ludzi. <br>- Niby o czym? <br>- Słyszysz? Bądźcie dla nas dobre, dziewczyny. <br><br>Wykorzystuje Młynarskiego, który właśnie leci z głośnika. Myśli, że mu to co pomoże. <br>- Pomyśl - truje dalej - czymże jest życie? <br><br>- Cytujesz poetę? Ach!... koszulką dziecka! <br>- Daj spokój... Nie kpij sobie. Widziałem w piątek na obchodzie dziewczynę... nie mogę jej zapomnieć. Śliczna, młoda... subtelna, rasowa można powiedzieć... i rak ją zżera. Myślę, że na pewno żałuje każdej straconej chwili. <br>- Skąd wiesz? Mówiła ci?... <br>- Musi się zdecydować na koszmarną operację, której skuteczność jest bardzo wątpliwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego