tak czy owak jednak skróciłoby się drogę. Ale czy ty wzięłaś ze sobą jakiś żakiecik? - zatroszczył się, patrząc na letnią sukienkę córki i bose jej nogi w brązowych sandałach. <br>- Nie wzięłam, bo jest gorąco. <br>- Ale czy będzie? <br>- Naturalnie, że będzie, z całą pewnością - stwierdziła energicznie dziewczynka. <br>Ojciec ucieszył się ogromnie.<br>- Ach, jak to dobrze! - zawołał. - To także jest moje przekonanie - i potem oboje śmiali się tak serdecznie, aż przechodnie oglądali się za nimi z zazdrością, a Bobek szczeknął parę razy uprzejmie, ażeby okazać, że bierze żywy udział w rozmowie. <br>Już byli daleko, daleko za miastem, wśród pól rozjaśnionych dojrzewającym zbożem. Szli