Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
z głowy spadła, tylko do niej przyjdź, w
najlepszym razie przysyła łaskawie samochód. Ach, niełatwo być i
krawcowymi teraz, panie Piotrze. A pan Piotr najlepiej wie, że
najwyższe nawet stanowisko męża nie doda żonie ni urody, ni figury. To
nie to, co pani Anna, takiej figury ze świecą dzisiaj szukać. Ach, nie
ma pan pojęcia, jak lubiłyśmy dla pani Anny szyć. Ta ostatnia sukienka,
pamięta pan Piotr? W takie piękne kwiaty. I wtedy Ewelina do Róży czy
Róża do Eweliny, jakby nagle sobie coś przypominając powiedziała:
- Wyciągnij za pamięci materiał tej Niemki. Mamy jej przecież na
pojutrze miarę zrobić.
- To widzę
z głowy spadła, tylko do niej przyjdź, w<br>najlepszym razie przysyła łaskawie samochód. Ach, niełatwo być i<br>krawcowymi teraz, panie Piotrze. A pan Piotr najlepiej wie, że<br>najwyższe nawet stanowisko męża nie doda żonie ni urody, ni figury. To<br>nie to, co pani Anna, takiej figury ze świecą dzisiaj szukać. Ach, nie<br>ma pan pojęcia, jak lubiłyśmy dla pani Anny szyć. Ta ostatnia sukienka,<br>pamięta pan Piotr? W takie piękne kwiaty. I wtedy Ewelina do Róży czy<br>Róża do Eweliny, jakby nagle sobie coś przypominając powiedziała:<br> - Wyciągnij za pamięci materiał tej Niemki. Mamy jej przecież na<br>pojutrze miarę zrobić.<br> - To widzę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego