Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
Czy pani nie uważa tego za proste świństwo, księżno?
LADY
Ach, tę Elżbietę Prawacką. Tyle słyszałam o was od Edgara! Mój biedny mąż często otrzymywał od niej listy. Takie dziwne rzeczy pisała. Zawsze był potem jakiś nieswój.
OJCIEC
Pytam się pani, czy pani uważa to za świństwo, czy nie?

LADY
Ależ, panie Wojciechu - kobiety tak lubią się poświęcać: to szczęście zginąć dla kogoś. Prawda, panie... Edgarze. Dziwnym jest wymawiać to imię...
EDGAR
Tak... to jest właściwie... Nie wiem. Zabiłem ją przed półgodziną może.
LADY
Szkoda. Tak chciałam ją poznać.
EDGAR
Edgar się w niej kochał na odległość. Pisał mi, że jest
Czy pani nie uważa tego za proste świństwo, księżno?<br> LADY<br>Ach, tę Elżbietę Prawacką. Tyle słyszałam o was od Edgara! Mój biedny mąż często otrzymywał od niej listy. Takie dziwne rzeczy pisała. Zawsze był potem jakiś nieswój.<br> OJCIEC<br>Pytam się pani, czy pani uważa to za świństwo, czy nie?<br>&lt;page nr=93&gt;<br> LADY<br>Ależ, panie Wojciechu - kobiety tak lubią się poświęcać: to szczęście zginąć dla kogoś. Prawda, panie... Edgarze. Dziwnym jest wymawiać to imię...<br> EDGAR<br>Tak... to jest właściwie... Nie wiem. Zabiłem ją przed półgodziną może.<br> LADY<br>Szkoda. Tak chciałam ją poznać.<br> EDGAR<br>Edgar się w niej kochał na odległość. Pisał mi, że jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego