Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
przemęczeniem, kiedy byli goście, bądź niepokojem o kabzę, kiedy był w klienteli zastój. Musieli mimo wszystko dobrze wiedzieć, że znaleźć drugą taką uczciwą, solidną, a jednocześnie głupią, bo zbyt pokorną, nie będzie im tak łatwo.
Poza patronami są jeszcze w "Apokalipsie" dwie moje koleżanki po fachu. Też niezłe numerantki. Jedna Algierka pełna kompleksów i żywej do bliźniego niechęci, druga dumna i bardzo pewna siebie Martynikanka.
Oj dały mi się i one we znaki, szczególnie na początku przy wstępnych potyczkach weryfikujących - kto kogo? Było tu podkradanie napiwków, podrzucanie brudów, wieczne skargi do patronów. W sumie nic wielkiego, też podobno typowe, małe podgryzanki
przemęczeniem, kiedy byli goście, bądź niepokojem o kabzę, kiedy był w klienteli zastój. Musieli mimo wszystko dobrze wiedzieć, że znaleźć drugą taką uczciwą, solidną, a jednocześnie głupią, bo zbyt pokorną, nie będzie im tak łatwo. <br>Poza patronami są jeszcze w "Apokalipsie" dwie moje koleżanki po fachu. Też niezłe numerantki. Jedna Algierka pełna kompleksów i żywej do bliźniego niechęci, druga dumna i bardzo pewna siebie Martynikanka. <br>Oj dały mi się i one we znaki, szczególnie na początku przy wstępnych potyczkach weryfikujących - kto kogo? Było tu podkradanie napiwków, podrzucanie brudów, wieczne skargi do patronów. W sumie nic wielkiego, też podobno typowe, małe podgryzanki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego