Witka lub Eduarda. Na przeciwległym gzymsie gołębie już nie siedziały i Iw czuła się pokrzywdzona, bo świat zabrał jej nie tylko możliwość tańczenia, nie tylko zniszczył plany jej zagranicznych podróży, ale przepędził, a być może i zabił, jej najbliższych przyjaciół, którymi się opiekowała.<br> Wojna trwała, zbliżał się front, Francja i Anglia łudziły jeszcze obietnicami interwencji, w sklepach było coraz trudniej dostać cokolwiek do jedzenia. Iw zaciskała usta i z rozpaczą codziennie ćwiczyła po kilka godzin własne układy choreograficzne, tworzone naprędce do melodii z gramofonu...<br> Muszę być sprawna, muszę mieć silne, twarde, elastyczne mięśnie, żeby tańczyć... wygimnastykowane, sprężyste stopy. Czy będę mogła